"WYBÓR"
Autor- Samantha King
Tytuł oryginału- The choice
Liczba stron- 352
Wydawca- Harper Collins Polska
Rok wydania- 2017
Tłumaczenie- Katarzyna Ciążyńska
Kategoria- Thriller psychologiczny
Tytuł oryginału- The choice
Liczba stron- 352
Wydawca- Harper Collins Polska
Rok wydania- 2017
Tłumaczenie- Katarzyna Ciążyńska
Kategoria- Thriller psychologiczny
OPIS:
Co jeżeli musisz zdecydować, które z twoich dzieci ma żyć, a
które umrzeć? Jak to jest, gdy ktoś przystawia ci do skroni pistolet i każe
wybierać? Czy skazać na śmierć buntowniczą i niezależną córkę, czy wrażliwego i
uległego syna? Które z nich bardziej zasługuje na to, by dalej żyć?Jeżeli
Madeleine nie wykona polecenia, zginie i Annabel, i Aidan. Madeleine wybiera,
zaraz potem pada strzał, który na zawsze obciąży jej sumienie. Gdy po trzech
miesiącach budzi się w szpitalu, próbuje poukładać kolejność tamtych zdarzeń i
usprawiedliwić swój wybór. Jednak pamięć ją zawodzi i podsuwa coraz inne,
często sprzeczne obrazy.
RECENZJA:
„Wybór" Samanthy King, to kolejna książka o losach mamy, która musiała zmierzyć się z trudnymi decyzjami i walką o swoje dzieci. Książka przedstawiona jest z perspektywy wspomnień głównej bohaterki sprzed dnia wypadku. Dnia który miał być najpiękniejszym , ponieważ był to dzień 10 urodzin jej ukochanych bliźniąt. Niestety los postanowił, że oczekiwanie Madeline i dzieci na początek imprezy zostaje przerwane. Do domu wpada zamaskowany mężczyzna i nakazuje wybierać, które z jej dzieci, Aidan (uległy i wrażliwy syn) czy Annabel (niezależna i buntownicza córka), ma zostać skazane na śmierć. Jeżeli nie dokona wyboru zginą oboje. Madeline wybiera, a zaraz potem pada strzał, który na zawsze zmieni jej życie i obciąży sumienie.
Kobieta budzi się w szpitalu po trzech miesiącach i próbuje odtworzyć i poukładać sobie w głowie co dokładnie stało się tego feralnego dnia. Próbuje też usprawiedliwiać w duchu siebie i wybór, którego dokonała. Nie jest to łatwe bo pamięć w wielu momentach ją zawodzi.
Jeżeli jesteście ciekawi co dokładnie wydarzyło się tego dnia? Kim był mężczyzna, który kazał Madeline dokonać tak drastycznego wyboru i skazać na śmierć jedno ze swoich dzieci? Jak wyglądało dalsze życie głównej bohaterki? Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Mimo tego, iż jej większą część stanowią wspomnienia sprzed wypadku, to powieść jest napisana w taki sposób, że czyta się ją z zaciekawieniem.
Zakończenie jest dość przewidywalne, nie wbija w fotel, ale mimo wszystko nie było takiej chwili żebym się nudziła, wręcz przeciwnie, byłam bardzo ciekawa co jeszcze się wydarzy. Trzeba też powiedzieć, że jest to debiut Samanthy King i ja uważam że udany w 100%
PODSUMOWANIE:
Ogólnie książka jest ciekawa, napisana nie skomplikowanym językiem, są w niej dobrze wykreowani bohaterowie i rosnące napięcie które powoduje, że człowiek szuka wolnej chwili żeby poczytać chociaż jeszcze kilka stron.
„Wybór" Samanthy King, to kolejna książka o losach mamy, która musiała zmierzyć się z trudnymi decyzjami i walką o swoje dzieci. Książka przedstawiona jest z perspektywy wspomnień głównej bohaterki sprzed dnia wypadku. Dnia który miał być najpiękniejszym , ponieważ był to dzień 10 urodzin jej ukochanych bliźniąt. Niestety los postanowił, że oczekiwanie Madeline i dzieci na początek imprezy zostaje przerwane. Do domu wpada zamaskowany mężczyzna i nakazuje wybierać, które z jej dzieci, Aidan (uległy i wrażliwy syn) czy Annabel (niezależna i buntownicza córka), ma zostać skazane na śmierć. Jeżeli nie dokona wyboru zginą oboje. Madeline wybiera, a zaraz potem pada strzał, który na zawsze zmieni jej życie i obciąży sumienie.
Kobieta budzi się w szpitalu po trzech miesiącach i próbuje odtworzyć i poukładać sobie w głowie co dokładnie stało się tego feralnego dnia. Próbuje też usprawiedliwiać w duchu siebie i wybór, którego dokonała. Nie jest to łatwe bo pamięć w wielu momentach ją zawodzi.
Jeżeli jesteście ciekawi co dokładnie wydarzyło się tego dnia? Kim był mężczyzna, który kazał Madeline dokonać tak drastycznego wyboru i skazać na śmierć jedno ze swoich dzieci? Jak wyglądało dalsze życie głównej bohaterki? Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Mimo tego, iż jej większą część stanowią wspomnienia sprzed wypadku, to powieść jest napisana w taki sposób, że czyta się ją z zaciekawieniem.
Zakończenie jest dość przewidywalne, nie wbija w fotel, ale mimo wszystko nie było takiej chwili żebym się nudziła, wręcz przeciwnie, byłam bardzo ciekawa co jeszcze się wydarzy. Trzeba też powiedzieć, że jest to debiut Samanthy King i ja uważam że udany w 100%
PODSUMOWANIE:
Ogólnie książka jest ciekawa, napisana nie skomplikowanym językiem, są w niej dobrze wykreowani bohaterowie i rosnące napięcie które powoduje, że człowiek szuka wolnej chwili żeby poczytać chociaż jeszcze kilka stron.
Powieść ta pokazuje nam, że tak na prawdę nigdy nie możemy ufać tak do końca nikomu, bo nagle w ciągu jednej chwili, niepostrzeżenie nawet najbliższa nam osoba może stać się naszym wrogiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz