środa, 29 lipca 2020

Orkan Depresja



"ORKAN. DEPRESJA"  

Autor - Ewa Nowak
Liczba stron - 336
Wydawca -Egmont Polska
Rok wydania - 2020
Kategoria - Literatura Młodzieżowa

OPIS: 
Szesnastoletni Borys Orkan cierpi na depresję. Środowisko, w którym żyje, dostarcza chłopcu wiele miłości i cierpienia - jak to w życiu. Choroba sprawia, że chłopiec zaczyna widzieć swoje życie jedynie jako pasmo niekończącej się udręki. Samobójcza śmierć sąsiada i toksyczna znajomość z poznanym na oddziale psychiatrycznym Miszą prowadzą Borysa do fascynacji samobójstwem. Otoczony rodziną, znajomymi i serdeczną miłością dziewczyny, Borys odpycha wszystkich i z wolna pogrąża się w samotności. Udręczony chorobą, nie widzi już dla siebie wyjścia...

RECENZJA: 
Hej Moliki 😘 Dziś przychodzę powiedzieć Wam kilka słów o książce "Orkan. Depresja" Głównym bohaterem jest tu Borys Orkan. 16 latek który na początku wydaje się zwykłym nastolatkiem mającym normalne życie, obowiązki i zgraną grupkę przyjaciół. Wszystko zaczyna się zmieniać kiedy w jego paczce pojawia się nowy kolega Loko, a przyjaciółka zaczyna go okłamywać. Wtedy Borys powoli zaczyna się wycofywać, widzieć wszystko w czarnych barwach, a po jakimś czasie w jego głowie pojawia się głos, który wcale nie poprawia jego samopoczucia. W domu naszego bohatera również nie dzieje się najlepiej. Rodzice są po rozwodzie, tata ma nową partnerkę, która nie specjalnie akceptuje Borysa, mama dużo pracuje, prosi go by wykonywał część domowych obowiązków. Między nimi również zaczyna pojawiać się coraz więcej kłótni. W pewnym momencie chłopak traci kontrolę nad sobą i trafia do szpitala psychiatrycznego. Tam poznaje Miszę, z którym spędza każdą wolną chwilę. Dzięki niemu Borysowi wydaje się że odzyskuje sens życia, że ma przyjaciela przed którym może być sobą, który zawsze go zrozumie. Niestety to tylko pozory. Bo to właśnie ten "przyjaciel" nakręca u Borysa chorą fascynację samobójstwem. Któregoś razu Misza znika bez śladu, a kontakt z nim całkowicie się urywa... Chcecie dowiedzieć się co stało się z Miszą? Czy się odnalazł? Jak potoczyły się dalsze losy Borysa? Co z jego przyjaciółmi ze szkoły? To koniecznie sięgnijcie po tę książkę. W mojej głowie zostanie ona na bardzo długo. Daje dużo do myślenia. Mówi o rzeczach bardzo ważnych: emocjach, uczuciach, przyjaźni, miłości, ale także o złości, nienawiści, kłamstwie i o najważniejszym DEPRESJI, która dalej często jest tematem tabu tak samo jak próby samobójcze i samobójstwa. Nie jest to łatwa lektura, wywołuje wiele emocji ale myślę, że każdy z nas powinien ją przeczytać. Bez względu na wiek. Ta książka to fikcja literacka jednak wiele takich lub bardzo podobnych przypadków miało miejsce w realnym świecie. Polecam z całego serduszka ❤


orkan, depresja , recenzja , ksiazki, ewa, nowak , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, oceny, blogger, książkowy, świat, aschlee,

orkan, depresja , recenzja , ksiazki, ewa, nowak , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, oceny, blogger, książkowy, świat, aschlee,


 


sobota, 11 lipca 2020

Nie patrz



"NIE PATRZ"  
nie, patrz , recenzja , ksiazki, marcel, moss książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, oceny, blogger, książkowy, świat, aschlee,
Autor - Marcel Moss
Liczba stron - 352
Wydawca - Filia
Cykl- Trylogia Hejterska (Tom 2)
Seria- Mroczna strona
Rok wydania - 2020
Kategoria - Kryminał, Sensacja, Thriller

OPIS: 
„Próbuję powstrzymać się od krzyku. Leżę pod kołdrą i udaję, że rozmowa sprzed chwili nie miała miejsca. To moje ostatnie sekundy wolności. Czy ten koszmar kiedyś się skończy?”
Ewa na co dzień jest szanowanym psychoterapeutą. Skrywa jednak mroczną tajemnicę, którą poza nią zna tylko jedna osoba.
Pewnego dnia kobieta dostaje na Instagramie wiadomość video od swojej byłej pacjentki, Martyny, która przebywa na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Gdy odtwarza filmik, widzi sceny, o których wolałaby zapomnieć.
Tylko Martyna wie, co Ewa zrobiła przed laty. Teraz grozi, że upubliczni nagranie, jeżeli lekarka nie pomoże jej w rozwiązaniu sprawy głośnego morderstwa sprzed kilku miesięcy. Ewa wie, że musi się zgodzić. W miarę zgłębiania się w kryminalną sprawę, odkrywa coraz więcej powiązań między śmiercią 40-letniego mężczyzny a swoją mroczną i bolesną przeszłością.
Nigdy nie uciekniesz od przeszłości...

RECENZJA: 
Hello kochani w sobotę 🌲🌳🌤 Wpadam powiedzieć co nieco o książce ze zdjęcia 😉 Kiedy przeczytałam pierwszą książkę autora "Nie odpisuj" wiedziałam, że gdy tylko pojawi się kolejna część na pewno po nią sięgnę 😉 "Nie patrz" opowiada o losach psychoterapeutki Ewy i jej byłej pacjentki Martyny. Pewnego dnia Ewa otrzymuje od Martyny wiadomość na Instagramie w której znajduje się filmik uwieczniający najbardziej skrywany sekret psychoterapeutki. Tym właśnie nagraniem Martyna zamierza szantażować Ewę by ta pomogła jej rozwikłać sprawę dotyczącą pewnego morderstwa. W trakcie czytania zaskoczyło mnie to że sprawy obu kobiet się zazębiały czego kompletnie się nie spodziewałam😲 Po pierwszej części byłam pewna, że się nie zawiodę, ale nie wiedziałam że będzie aż tak grubo 😳 Uwielbiam takie książki i aż się boję co autor wymyśli w kolejnej części, czym mnie znów zaskoczy? Ale jedno jest pewne. Nie ma opcji żebym jej nie przeczytała 😉 W "Nie patrz" poruszane jest wiele trudnych, ale bardzo ważnych tematów: alkoholizmu, gwałtu, przemocy, pedofilii, hejtu, próby samobójczej, a każda z postaci przedstawia historię ze swojej perspektywy. Każde z nich ma inne skrzywienie psychiczne i inne problemy za sobą. Mimo to na końcu wszystkie te historie łączą się w spójną całość, która szokuje jeszcze bardziej 😲 Książka wciąga od pierwszej do ostatniej strony i staje się wręcz nieodkładalna. Ja z czystym sumieniem polecam, tak samo jak "Nie odpisuj". Gwarantuję że się nie zawiedziecie, a szczękę będziecie zbierać z podłogi jeszcze długo po lekturze 😜 Jak dla mnie w 100% zasłużone 10/10 Na pewno w niedalekiej przyszłości sięgnę po "Pokaż mi" bo czuję, że to będzie istna 🧨 Muszę tylko mieć czas by dojść do siebie po tej części 🤭


nie, patrz , recenzja , ksiazki, marcel, moss książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, oceny, blogger, książkowy, świat, aschlee,


 


sobota, 4 lipca 2020

Serce z kamienia



"SERCE Z KAMIENIA" 
serce, z, kamienia , recenzja , ksiazki, katarzyna , misiolek , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, , blogger, książkowy, świat, aschlee,

Autor - Katarzyna Misiołek
Liczba stron - 360
Wydawca - Książnica
Rok wydania - 2020
Kategoria - Literatura obyczajowa, Romans

OPIS: 
A mówią, że macierzyństwo jest takie cudowne...
Weronika wpadła w panikę, kiedy dowiedziała się o kolejnej ciąży. Miała już czteroletnie bliźniaczki, a na bliskich nigdy nie mogła liczyć. Poza tym nie siedziała bezczynnie w domu – prowadziła popularny blog o macierzyństwie, organizowała sesje zdjęciowe, żyła w biegu. Nie planowała trzeciego dziecka.
Po narodzinach synka uwierzyła, że da sobie radę. Ale mały całymi nocami płakał, bliźniaczki były o niego zazdrosne, a mąż przesiadywał do późna w firmie. Kobieta zapadała się w otchłań beznadziei. Towarzyszył jej ciągły, rozdzierający płacz dziecka. Słyszała o depresji poporodowej, ale nie sądziła, że przydarzy się właśnie jej.
Tamtej nocy marzyła tylko, żeby synek chociaż na chwilę ucichł. Naprawdę nie chciała go skrzywdzić, nie była wtedy sobą… A może jednak?

RECENZJA: 
Cześć Dziubasy 😘 Przychodzę w końcu z opinią o książce "Serce z kamienia" . Czytanie jej chwilę mi zajęło, ale tylko dlatego że miałam bardzo mało wolnego czasu 😴 Gdyby nie ogrom zajęć na pewno przeczytałabym ją max w dwa dni. Poruszany jest tu bardzo ważny, a zarazem często pomijany, niedostrzegany, tuszowany problem. Mowa o depresji poporodowej 🤱🏻 Zazwyczaj macierzyństwo kojarzy się z radością całej rodziny, spacerkami, ogromną ilością pluszaków, zdjęć i zachwytów nad tą małą istotką. Niestety nie dla każdej kobiety jest to tak radosny czas. Tak też było w przypadku naszej głównej bohaterki Weroniki. Byłej modelki, a aktualnie matki 5 letnich bliźniaczek i blogerki. Kiedy dowiaduje się, że jest w kolejnej ciąży nie jest zadowolona jednak liczy, że to pierwszy szok i z czasem wszystko się poukłada. Weronika ma również męża. Jednak to typowy biznesmen, ciągle tylko praca i praca. Nie szczędzi on też przykrych słów Weronice za każdym razem kiedy mówi mu o tym, że jest zmęczona i oczekuje od niego pomocy. Jej mąż to była właśnie ta postać w książce, która niesamowicie mnie wkurzała. Nie zliczę ile razy miałam ochotę mu przyłożyć za egoizm, bagatelizowanie tego co czuła jego żona, za to jak nie potrafił choć raczej bardziej nie miał ochoty zająć się swoimi dziećmi bo każde wyjście z domu było ważniejsze. Nie miałam depresji poporodowej, ale byłam w stanie wczuć się w los naszej bohaterki. Wyobrażałam sobie jak bardzo musiała być przytłoczona tym, że nie mogła swobodnie powiedzieć tego co czuje, bo za każdym razem słyszała że przesadza, że miłość i radość przyjdzie z czasem, żeby cieszyła się z tego co ma, bo inni mają gorzej.


serce, z, kamienia , recenzja , ksiazki, katarzyna , misiolek , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, , blogger, książkowy, świat, aschlee,

serce, z, kamienia , recenzja , ksiazki, katarzyna , misiolek , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, , blogger, książkowy, świat, aschlee,

serce, z, kamienia , recenzja , ksiazki, katarzyna , misiolek , książki , opinia , recenzje, opinie, ocena, , blogger, książkowy, świat, aschlee,