czwartek, 5 sierpnia 2021

Igła w sercu



"IGŁA W SERCU"  


igla, w, sercu, recenzja, ksiazki, frank, huyler, opinia, ocena, opinie, oceny, recenzje, blog, ksiazkowy, swiat, aschlee, literatura, faktu, blogger
 
Autor - Frank Huyler
Liczba stron - 304
Wydawca - Znak
Rok wydania - 2021
Kategoria - Literatura faktu


OPIS:

Oddział ratunkowy to miejsce dla osób o mocnych nerwach - tylko takie powinny sięgnąć po ten tytuł. "Igła w sercu. Zapiski z oddziału ratunkowego" to trzymająca w napięciu opowieść o codzienności ludzi walczących o zdrowie i życie swoich pacjentów. Nie zawsze kończy się to sukcesem i nie zawsze jest przyjemnością.

Walka o ludzkie życie kończy się i zaczyna w szpitalu, a szczególnie intensywnie trwa na ostrym dyżurze. Frank Uhler pokazuje czytelnikom na całym świecie, jak ciężka jest praca lekarza codziennie interweniującego w niecodziennych sprawach, które zwykli ludzie kojarzą raczej z książek i seriali. Jego oczami można zobaczyć łzy, strach i niebezpieczne operacje, które nie zawsze kończą się sukcesem.

"Igła w sercu. Zapiski z oddziału ratunkowego" to w pierwszej kolejności opowieść o ludziach i ich życiu, o tym, że nie zawsze da się zareagować na czas w odpowiedni sposób. To lektura obowiązkowa dla fanów lekarskich klimatów i reportaży, bo wszystko, co zostało zapisane w tej książce, zdarzyło się naprawdę. Dzięki niej można zagłębić się w nieprzyjemny, ale fascynujący świat życia i śmierci oraz wyczerpujących dyżurów lekarskich.

RECENZJA:

Cześć Kochani 🥰🍀

Nie od dziś wiadomo, że mnie na książki o tematyce medycznej długo namawiać nie trzeba.
Na "Igłę w sercu" czekałam odkąd tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach. Miałam bardzo duże oczekiwania wobec niej. Zachęcił mnie sam tytuł, bo wiadomo, że na oddziale ratunkowym dzieje się dużo. Można zobaczyć tam wiele ciekawych rzeczy, zresztą igła w sercu też nie jest czymś zwyczajnym co widuje się na co dzień. Liczyłam, że spędzę czas z ciekawymi, momentami mrożącymi krew w żyłach i dziwnymi przypadkami.
Ze smutkiem muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam 🥺 to chyba pierwsza książka, która sprawiła, że czasami byłam nawet zła i czułam jakbym traciła czas zamiast dobrze się bawić. Niektóre historie były wręcz nijakie, flegmatyczne i kompletnie nie wnoszące nic do książki. Były też i takie które najnormalniej w świecie mnie wkurzyły, ale napiszę Wam innym razem które to były rozdziały i dlaczego tak bardzo mnie zdenerwowały. Nie lubię pisać negatywnych opinii, zawsze staram się znaleźć jakieś plusy. Tu plusem było to że czytało się ją ekspresowo... i na tym koniec.

Czytaliście? Ciekawa jestem waszych wrażeń 🙂





igla, w, sercu, recenzja, ksiazki, frank, huyler, opinia, ocena, opinie, oceny, recenzje, blog, ksiazkowy, swiat, aschlee, literatura, faktu, blogger


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz