"ISKIERKA NADZIEI"
Autor - Anna Szczęsna
Liczba stron -368
Wydawca - Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania - 2019
OPIS:
Świąteczna opowieść, która przywraca wiarę w dobro
Tomek to wrażliwy chłopiec, bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mieszka z mamą, która cały swój czas poświęca pracy. Pewnego zimowego dnia Tomek boleśnie upada, kiedy wraca ze szkoły. Otrzymuje pomoc od obcej starszej pani.
Kobieta opatruje go w niewielkim domku na działce, w którym jest zimno i nie ma bieżącej wody. Chłopiec prosi ją, aby nikomu nie wspominała o tym, że samotnie wracał tą drogą. Nie może też oprzeć się wrażeniu, że kobieta jest bardzo smutna. Zaczyna podejrzewać, że mała chatka na terenie ogródków działkowych to jej dom.
Gdy nadchodzą siarczyste mrozy, Tomek postanawia ponownie odwiedzić starszą kobietę, aby jej pomóc. Przyjaźń, która się między nimi nawiązuje, przywraca obojgu nadzieję i wiarę w to, że zmiana na lepsze jest możliwa. Czy w te święta wydarzą się cuda?
Tomek to wrażliwy chłopiec, bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mieszka z mamą, która cały swój czas poświęca pracy. Pewnego zimowego dnia Tomek boleśnie upada, kiedy wraca ze szkoły. Otrzymuje pomoc od obcej starszej pani.
Kobieta opatruje go w niewielkim domku na działce, w którym jest zimno i nie ma bieżącej wody. Chłopiec prosi ją, aby nikomu nie wspominała o tym, że samotnie wracał tą drogą. Nie może też oprzeć się wrażeniu, że kobieta jest bardzo smutna. Zaczyna podejrzewać, że mała chatka na terenie ogródków działkowych to jej dom.
Gdy nadchodzą siarczyste mrozy, Tomek postanawia ponownie odwiedzić starszą kobietę, aby jej pomóc. Przyjaźń, która się między nimi nawiązuje, przywraca obojgu nadzieję i wiarę w to, że zmiana na lepsze jest możliwa. Czy w te święta wydarzą się cuda?
RECENZJA:
Dziś przychodzę z opinią o ostatniej już świątecznej książce. Mowa o “Iskierce nadziei” Anny Szczęsnej.
Mogłabym powiedzieć krótko... ta książka była przecudowna 😍, ale
trochę się rozwinę 😋 Znacie mnie już od jakiegoś czasu i wiecie, że nie
lubię książek, gdzie z każdej strony lukier wylewa się tonami (taka tam
zemsta cukrzyka) 😏 "Iskierka nadziei" to wspaniała, ciepła książka, ze
świątecznym klimatem, rodzinną atmosferą, ale pokazująca też, że nie
wszyscy w życiu mają łatwo, że są ludzie którzy z różnych powodów nie
koniecznie czekają na święta bo np. są samotni. Przedwczoraj rozmawiałam
z pewną autorką o bardzo ważnej sprawie, a w dzisiejszych, zabieganych,
czasach często zapominanej... o empatii i wsparciu. To takie ważne w
życiu, żeby nie patrzeć tylko na czubek własnego nosa, bo właśnie
odrobina empatii, rozmowy czy innego wsparcia jest w stanie zmienić lub
załagodzić choć w minimalnym stopniu nawet najtrudniejszą sytuację. Niby
trochę odbiegłam od tematu książki, ale nie do końca, bo główny
bohater, 11letni Tomek dzięki swojej empatii uszczęśliwił nie jedną, a
tak na prawdę kilka osób. Jest to pozycja tak chwytająca za serce, że po
lekturze ciężko przestać o niej myśleć. Pokazuje, że powinniśmy zwrócić
czasem uwagę na drugiego człowieka, na to co myśli, czuje, a w razie
smutku czy cierpienia pomóc, a nie odwracać głowę i udawać, że problemu
nie ma. W 2019 roku jak chodzi o książki świąteczne to udało mi się
trafić na same perełki 👑 Także w tym też na pewno skuszę się na jakieś
książkowe historie z choinką i kubkiem gorącej czekolady w tle 😉.
PODSUMOWANIE:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz