niedziela, 15 września 2019

Chyba umieram

"CHYBA UMIERAM"



Autor- Christopher Kelly, Marc Eisenberg
Liczba stron- 422
Wydawca- Insignis
Tytuł oryginału- Am I Dying ?!
Tłumaczenie- Urszula Gardner
Rok wydania- 2019
Kategoria- Popularnonaukowa


OPIS:
Przekrojowa, utrzymana w lekkim tonie biblia hipochondryka, którym po trosze jest każdy z nas, autorstwa dwóch lekarzy nowojorskiego Uniwersytetu Columbia, którzy omawiają dziesiątki symptomów i doradzają, kiedy wyluzować, kiedy umówić się na wizytę lekarską, a kiedy udać się na pogotowie. Autorzy, dr Christopher Kelly i dr Marc Eisenberg, obaj są kardiologami ze szpitala klinicznego przy Uniwersytecie Columbia, a przy tym to lekarze o licznych osiągnięciach i specjaliści w dziedzinie zdrowia. W swojej praktyce leczą osoby w każdym wieku i o różnych przypadłościach, jednakże przekonali się, że najczęstsze pytanie, jakie zadają pacjenci, brzmi: „Czy ja umieram?!”

RECENZJA:
Czytaliście już książkę "Chyba umieram"? Jak nie to sięgnijcie po nią koniecznie 😊 Podejrzewam, że nie ma na świecie człowieka, który jak mu coś dolegało, a już nie daj Bóg objawy utrzymywały się dłużej nie wygooglował ich sobie i nie czytał... zazwyczaj z coraz większym strachem... no bo przecież prawie zawsze, co byśmy nie wpisali wyskakuje pewna choroba, przed którą chyba każdy człowiek na ziemi czuje lęk 🦀 ( nie było innej emotki ale myślę, że wiecie o jaką chorobę chodzi 😉) Ani Google, ani ta książka nie zastąpi Wam wizyty u lekarza, ale pozwoli dowiedzieć  się czy możecie wyluzować, udać się na wizytę, czy może jednak potrzebujecie natychmiastowej pomocy. Co podobało mi się w niej jeszcze? To, że podzielona jest na działy takie jak: głowa i szyja, klatka piersiowa i plecy, brzuch, części kobiecej i męskiej anatomii itd. Ogromnym plusem jest też to, że autorami są lekarze, więc wiedza zawarta w książce jest rzetelna. Kolejny plus to poczucie humoru autorów 😂 pokazali tym samym, że nawet opisywanie objawów i rozmowy na tematy medyczne nie muszą być przedstawiane w sposób nudny i w niezrozumiałym języku.

PODSUMOWANIE:
Reasumując, serdecznie zapraszam do lektury. Komu polecam tę książkę? Wszystkim. Każdy z nas czasem czuje się gorzej. Ale przede wszystkim powinni ją przeczytać hipochondrycy. To bardzo ułatwi życie im i ich lekarzom 😉

















                                                                                        



1 komentarz: