"PORANKI NA MIODOWEJ 1"
Autor - Joanna Szarańska
Liczba stron - 376
Wydawca - Czwarta Strona
Cykl- Na Miodowej (Tom 1)
Rok wydania - 2020
OPIS:
Joanna Szarańska zaprasza na Miodową. Autorka bestsellerowych Czterech
płatków śniegu powraca z pełną emocji i wzruszeń nową serią obyczajową.
Małgorzacie udało się zapomnieć o przeszłości. Wiedzie szczęśliwe życie, jest zadowolona z kariery zawodowej i związku z Robertem. Do czasu, aż pewnego dnia otrzymuje list w błękitnej kopercie. Kto dziś jeszcze pisze listy? Małgorzata zna tylko jedną taką osobę, ale wolałaby wymazać ją z pamięci. Jednak informacja, którą skrywa błękitna koperta skłania ją do powrotu na Miodową. Do domu pełnego wspomnień. W starej księgarni, gdzie półki uginają się od książek, a kraciasty fotel kusi swą miękkością, Małgorzata wraca myślami do lat dzieciństwa i odkrywa tajemnice swej rodziny.
Jak na powrót Małgorzaty zareagują dawni przyjaciele i sąsiedzi? Czy na pewno jej związek jest udany? A może na Miodowej czeka na nią ktoś ważny?
Przekonaj się sama!
Do zobaczenia na Miodowej!
Małgorzacie udało się zapomnieć o przeszłości. Wiedzie szczęśliwe życie, jest zadowolona z kariery zawodowej i związku z Robertem. Do czasu, aż pewnego dnia otrzymuje list w błękitnej kopercie. Kto dziś jeszcze pisze listy? Małgorzata zna tylko jedną taką osobę, ale wolałaby wymazać ją z pamięci. Jednak informacja, którą skrywa błękitna koperta skłania ją do powrotu na Miodową. Do domu pełnego wspomnień. W starej księgarni, gdzie półki uginają się od książek, a kraciasty fotel kusi swą miękkością, Małgorzata wraca myślami do lat dzieciństwa i odkrywa tajemnice swej rodziny.
Jak na powrót Małgorzaty zareagują dawni przyjaciele i sąsiedzi? Czy na pewno jej związek jest udany? A może na Miodowej czeka na nią ktoś ważny?
Przekonaj się sama!
Do zobaczenia na Miodowej!
RECENZJA:
Cześć Misie 😘📚
W końcu udało mi się dokończyć "Poranki na Miodowej 1". Ogólnie bardzo rzadko sięgam po obyczajówki 🙊 Zdecydowanie rzadziej niż
po kryminały, thrillery czy tematykę około medyczną. Zawsze boję się
tego, że będzie tam wplątane za dużo wątków miłosnych, lukier będzie
wylewał się tonami z każdej strony, a życie bohaterów będzie tak
odrealnione, że aż trudne do uwierzenia 😒 a to totalnie nie moje
klimaty 🤷🏻♀️
Tu jednak zachęcił mnie opis, cudowna okładka i wiele pozytywnych opinii
na IG. Szczególnie zapadło mi w pamięć jak ciepło wypowiadała się o
niej @ladymargotpl . Postanowiłam więc spróbować i... przepadłam. Tak
oto większość mojej jesieni i zimy planuję spędzić z twórczością pani
Joanny bo chciałabym nadrobić też serię Cztery płatki śniegu 🥰❄
Wracając do poranków na Miodowej to dla mnie to była cudowna odskocznia.
Wcale nie było tam przesadnie wylewającego się lukru, ani miłości jak z
bajki, z rycerzem na białym koniu. Było życie, nie ubarwiane na siłę
dla stworzenia pozorów tylko takie prawdziwe z problemami z jakimi
ludzie borykają się na co dzień. Dla mnie była to książka z którą
wspaniale spędziłam czas, pełna radości, pozytywnych emocji ale też
wzruszeń, złości i wielu chwil rozmyślań. To ciepła powieść zabierająca
nas w cudowne okolice ulicy Miodowej do wspaniałej księgarni ciotki
Wandy, piekarni pełnej wypieków Barbary i listów w niebieskich
kopertach, które po wielu latach wywracają w miarę poukładane już życie
Małgorzaty. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę mogła zabrać
się za drugą część tej serii bo jestem niesamowicie ciekawa co dalej
czeka na Małgosię i pozostałych bohaterów 😍
Polecam z całego serduszka ❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz