"ZIMNY CHIRURG"
Autor - Max Czornyj
Liczba stron - 336
Wydawca - Filia
Rok wydania - 2020
OPIS:
Możesz wmawiać sobie, że świat jest dobry, a śmierć nie istnieje.
Prawdziwa historia najbardziej makabrycznego seryjnego mordercy. Psychopaty, który trafił do podręczników kryminalistyki na całym świecie.
Edmund Kolanowski jest zwyczajnym człowiekiem z sąsiedztwa.
Ma żonę i dzieci, niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Poza jednym – z instynktem bestii. Ta cecha czyni go zwyrodniałym mordercą i kolekcjonerem trofeów.
Dewiantem analizowanym przez FBI.
Czy Kolanowski jest potworem, czy może ofiarą własnej przeszłości?
Dzięki tej książce wnikniesz w głąb umysłu seryjnego mordercy.
Tym razem prawda okaże się bardziej przerażająca od fikcji.
Prawdziwa historia najbardziej makabrycznego seryjnego mordercy. Psychopaty, który trafił do podręczników kryminalistyki na całym świecie.
Edmund Kolanowski jest zwyczajnym człowiekiem z sąsiedztwa.
Ma żonę i dzieci, niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Poza jednym – z instynktem bestii. Ta cecha czyni go zwyrodniałym mordercą i kolekcjonerem trofeów.
Dewiantem analizowanym przez FBI.
Czy Kolanowski jest potworem, czy może ofiarą własnej przeszłości?
Dzięki tej książce wnikniesz w głąb umysłu seryjnego mordercy.
Tym razem prawda okaże się bardziej przerażająca od fikcji.
RECENZJA:
Cześć Moliki.
Wpadam do Was z pierwsza recenzją w tym roku 😉
A mowa o książce "Zimny chirurg" Maxa Czornyja.
Można by powiedzieć o niej w skrócie, że była to lektura obrzydliwa,
odrażająca, mocna, drastyczna, wielokrotnie wywołująca gęsią skórkę i na
pewno nie dla ludzi o słabych nerwach. To książka której nie da się po
skończeniu odłożyć na regał i o niej zapomnieć. Co sprawia, że jest ona
jeszcze bardziej przerażająca? To, że jest oparta na prawdziwych
wydarzeniach. Autor przedstawia nam życie seryjnego mordercy i nekrofila
Edwarda Kolanowskiego, który napadał i z zimną krwią mordował kobiety
by zdobyć ich narządy (nie, nie mam tu na myśli wątroby czy nerek 😉),
później przyszywał je do swojej lalki i z nimi współżył. Ten sam zabieg
przeprowadzał na wykopanych zwłokach kobiet.
Czytając niektóre opisy aż ciężko było mi uwierzyć, że człowiek może
robić coś takiego. A myśl, że takich ludzi możemy spotkać na swojej
drodze powoduje u mnie nie mały dyskomfort 😬
Nie chciałabym zdradzać za dużo więc dodam jeszcze tylko tyle, że jeżeli
szukacie mocnej książki która przyprawi Was o ciary, czasem mdłości,
zapewni sporą dawkę szoku i brutalności to ta książka jest dla Was
idealna.
Ja wiem, że na pewno sięgnę po kolejne dzieła tego autora 👍🏼
Na zachętę dwa cytaty. Nie martwcie się, nie wybrałam tych brutalnych 😉
1. "Wszyscy jesteśmy niewinni. Winne naszych zbrodni są jedynie złe
okoliczności"
2. "[...] umrę tak jak każdy. Nie jestem nieśmiertelny. Na stryczku
wszyscy są tacy sami"
Dajcie znać czy czytaliście albo czy macie ją w planach 😉